tego chłopaka, co pracuje u mnie i oni mi taką torbę dali, bo bo oni też tego nie, wiesz, bo to wiesz jak to z darami jest. Jak dają, to tyle, że potem człowiek gnije, tak?</><br><who3>Pól tony.</><br><who1>A bo z okazji świąt dostali, tak?</><br><who2><vocal desc="yyy"> Nie, oni <vocal desc="yyy"> wie pani, oni korzystają z tak zwanych darowizn. Po prostu po żebrach jeżdżą.</><br><who1>Aha.</><br><who2><vocal desc="yyy"> Znaczy nie chłopaki, tylko <vocal desc="yyy"> kadra, znaczy kierowniczka. No, tam część to oni sobie od podatku odpisują. Wiadomo, że dobrego nie dadzą, bo jest taki układ, nie, między tym, który przyjmuje dar a tym, który daje dar. Bo oni, wiesz, odpisują