Typ tekstu: Czat
Tytuł: o atmosferze w pracy
Rok wydania: 2005
Rok powstania: 2004
Tytuł: o atmosferze w pracy
Rok wydania: 2005
Rok powstania: 2004
nie widziałam
może nos coś śmierdzącego to się natną jak będą łapy wkładać
może podpisałaś na wstępie tylko się nie chciało czytać
nie z cala pewnością nie
muszę uciekać
pa wszystkim
super pomysł
pa pa
pa
pa
ja mówiłam pa do
ale dzięki
podobno to wymysł dyrektora
ze niby pracownicy kradną
musi mieć niestety na to podkładkę
a ktoś coś wynosił kiedyś
i upomnijcie się o regulamin
bezpodstawnie jeżeli to robi to jest taka instytucja jak sąd pracy
spięłam się ze strażnikiem bo nie pozwolił mi wynieść brudnej podkoszulki i skarpetek
jak ma stałą umowę
no tak, chociaż niekoniecznie
trzeba było
może nos coś śmierdzącego to się natną jak będą łapy wkładać
może podpisałaś na wstępie tylko się nie chciało czytać
nie z cala pewnością nie
muszę uciekać
pa wszystkim
super pomysł
pa pa
pa
pa
ja mówiłam pa do
ale dzięki
podobno to wymysł dyrektora
ze niby pracownicy kradną
musi mieć niestety na to podkładkę
a ktoś coś wynosił kiedyś
i upomnijcie się o regulamin
bezpodstawnie jeżeli to robi to jest taka instytucja jak sąd pracy
spięłam się ze strażnikiem bo nie pozwolił mi wynieść brudnej podkoszulki i skarpetek
jak ma stałą umowę
no tak, chociaż niekoniecznie
trzeba było
nie widziałam</><br><WHO1>może nos coś śmierdzącego to się natną jak będą łapy wkładać</><br><WHO2>może podpisałaś na wstępie tylko się nie chciało czytać</><br><WHO3>nie z cala pewnością nie</><br><WHO4>muszę uciekać <symbol desc="emot"></><br><WHO4>pa wszystkim</><br><WHO2><gap reason="privacy"> super pomysł</><br><WHO2>pa pa</><br><WHO1>pa <gap reason="privacy"></><br><WHO3>pa <gap reason="privacy"></><br><WHO2>ja mówiłam pa do <gap reason="privacy"></><br><WHO2>ale dzięki</><br><WHO3>podobno to wymysł dyrektora</><br><WHO3>ze niby pracownicy kradną</><br><WHO2>musi mieć niestety na to podkładkę</><br><WHO1>a ktoś coś wynosił kiedyś</><br><WHO2>i upomnijcie się o regulamin</><br><WHO2>bezpodstawnie jeżeli to robi to jest taka instytucja jak sąd pracy</><br><WHO3>spięłam się ze strażnikiem bo nie pozwolił mi wynieść brudnej podkoszulki i skarpetek</><br><WHO1>jak ma stałą umowę</><br><WHO2>no tak, chociaż niekoniecznie</><br><WHO2>trzeba było
