Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
raz gasły. Jądra systemu były w nieustającej gotowości. Teraz oczy błyszczały im, jak nocnym zwierzętom, gdy puścisz na nie ostrą oślepiającą dawkę tak egzotycznych wydarzeń. Punktowiec wskazywał postać młodej kobiety, która siedziała z obalonym jej światem na rozgrzanym asfalcie, skóra na niej była zmięta jak licha kiecka. Sterczały z szyi kręgi. Wskazówka stanęła jak kutas. Ta chwila stała się bielsza niż wszystkie dotychczasowe kości. Doskonały scenariusz. Wyśmienita obsada. Uroczy plener. Dreszczyk emocji. Przyjemne mrowienie na plecach.
- Mam na imię Maria - powiedziała do zebranego wokół tłuszczu - Nie jestem akwizytorem - dodała smutno.
- Gówno nas to obchodzi, albo będziesz krwawiła, jak należy, albo cię
raz gasły. Jądra systemu były w nieustającej gotowości. Teraz oczy błyszczały im, jak nocnym zwierzętom, gdy puścisz na nie ostrą oślepiającą dawkę tak egzotycznych wydarzeń. Punktowiec wskazywał postać młodej kobiety, która siedziała z obalonym jej światem na rozgrzanym asfalcie, skóra na niej była zmięta jak licha kiecka. Sterczały z szyi kręgi. Wskazówka stanęła jak kutas. Ta chwila stała się bielsza niż wszystkie dotychczasowe kości. Doskonały scenariusz. Wyśmienita obsada. Uroczy plener. Dreszczyk emocji. Przyjemne mrowienie na plecach.<br>- Mam na imię Maria - powiedziała do zebranego wokół tłuszczu - Nie jestem akwizytorem - dodała smutno.<br>- Gówno nas to obchodzi, albo będziesz krwawiła, jak należy, albo cię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego