Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
przez kratę podawał je Felkowi, ile ten tylko zapragnie.
- Więc dobrze, widywać się często nie możemy, bo mogą nas wyśledzić. Będziemy udawali, że się zupełnie nie znamy. Będziemy pisywali listy. Listy te kłaść będziemy na parkanie (obok listu mogą leżeć wiśnie). Jak już tu ta tajna korespondencja będzie leżała, wasza królewska mość gwizdnie - i ja wszystko zabiorę.
- A jak ty mi odpiszesz, ty gwizdniesz - ucieszył się Maciuś.
- Na króla się nie gwiżdże - powiedział Felek porywczo - ja mogę dać hasło kukułki. Stanę sobie z daleka i będę kukał.
- Dobrze - zgodził się Maciuś. - A kiedy znów przyjdziesz?
Felek długo coś ważył w sobie
przez kratę podawał je Felkowi, ile ten tylko zapragnie.<br>- Więc dobrze, widywać się często nie możemy, bo mogą nas wyśledzić. Będziemy udawali, że się zupełnie nie znamy. Będziemy pisywali listy. Listy te kłaść będziemy na parkanie (obok listu mogą leżeć wiśnie). Jak już tu ta tajna korespondencja będzie leżała, wasza królewska mość gwizdnie - i ja wszystko zabiorę.<br>- A jak ty mi odpiszesz, ty gwizdniesz - ucieszył się Maciuś.<br>- Na króla się nie gwiżdże - powiedział Felek porywczo - ja mogę dać hasło kukułki. Stanę sobie z daleka i będę kukał.<br>- Dobrze - zgodził się Maciuś. - A kiedy znów przyjdziesz?<br>Felek długo coś ważył w sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego