Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
nocy talibowie zniknęli. Faktycznie nie było bitwy o Kabul, na ulicach dochodziło do sporadycznej strzelaniny. Zanim żandarmi próbowali wprowadzić ład, splądrowano opuszczone przez talibów instytucje, zgrabiono miliony dolarów z banków, obrabowano kasy giełdy oraz kantory. Z zostawionego bez nadzoru więzienia uciekli przestępcy. Talibowie wywieźli natomiast ośmioro cudzoziemców, aresztowanych latem za krzewienie chrześcijaństwa pracowników niemieckiej organizacji charytatywnej Shelter Now International. Istnieją obawy, że mogą zostać wykorzystani jako żywe tarcze.
Po raz pierwszy od lat kabulska rozgłośnia nadawała muzykę, światowe przeboje słychać było też ze sklepików na rynku. Podobnie jak w zajętym w piątek Mazar-i-Szarif, wielu mężczyzn w stolicy zgoliło brody
nocy &lt;orig&gt;talibowie&lt;/&gt; zniknęli. Faktycznie nie było bitwy o Kabul, na ulicach dochodziło do sporadycznej strzelaniny. Zanim żandarmi próbowali wprowadzić ład, splądrowano opuszczone przez &lt;orig&gt;talibów&lt;/&gt; instytucje, zgrabiono miliony dolarów z banków, obrabowano kasy giełdy oraz kantory. Z zostawionego bez nadzoru więzienia uciekli przestępcy. &lt;orig&gt;Talibowie&lt;/&gt; wywieźli natomiast ośmioro cudzoziemców, aresztowanych latem za krzewienie chrześcijaństwa pracowników niemieckiej organizacji charytatywnej Shelter Now International. Istnieją obawy, że mogą zostać wykorzystani jako żywe tarcze. <br>Po raz pierwszy od lat kabulska rozgłośnia nadawała muzykę, światowe przeboje słychać było też ze sklepików na rynku. Podobnie jak w zajętym w piątek Mazar-i-Szarif, wielu mężczyzn w stolicy zgoliło brody
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego