Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
być cherlakiem i zaczął obrastać w mięśnie.
Następnego dnia po tym, jak sprzedawali bez, wszyscy u Tomka w domu, jak co dzień, klęknęli do litanii. Przed domowym ołtarzykiem z Matką Boską Częstochowską i Jezusem z promieniejącym sercem, klęczała matka Tomka, Tomek i Ania, jego dziesięcioletnia siostra. Matka trzymała w ręku książeczkę do nabożeństwa i wpatrywała się w czerwoną elektryczną lampkę palącą się pod świętymi obrazami. Ania miała złożone ręce, a Tomek trzymał siatkę z pustymi butelkami.
- Królowo Różańca Świętego... Królowo Pokoju... Królowo Polski... - powtarzała monotonnie matka zmęczonym głosem.
- Zmiłuj się nad nami - odpowiadali.
Dom Tomka - to było ubogie, robotnicze mieszkanie nad
być cherlakiem i zaczął obrastać w mięśnie.<br>Następnego dnia po tym, jak sprzedawali bez, wszyscy u Tomka w domu, jak co dzień, klęknęli do litanii. Przed domowym ołtarzykiem z Matką Boską Częstochowską i Jezusem z promieniejącym sercem, klęczała matka Tomka, Tomek i Ania, jego dziesięcioletnia siostra. Matka trzymała w ręku książeczkę do nabożeństwa i wpatrywała się w czerwoną elektryczną lampkę palącą się pod świętymi obrazami. Ania miała złożone ręce, a Tomek trzymał siatkę z pustymi butelkami.<br>- Królowo Różańca Świętego... Królowo Pokoju... Królowo Polski... - powtarzała monotonnie matka zmęczonym głosem. <br>- Zmiłuj się nad nami - odpowiadali.<br>Dom Tomka - to było ubogie, robotnicze mieszkanie nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego