Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
które mnie jakoś osobiście ciekawią u Kołakowskiego. Jest takie słynne powiedzenie z "Króla Jana" Szekspira: "Bo ten bękartem jest swemu czasowi / kto się nie przejął jego obyczajem". Otóż Kołakowski jest niewątpliwie człowiekiem, który przejął się tym "obyczajem", może nawet za bardzo. Nigdy nie godził się na odcięcie od odpowiedzialności za kształt świata, w którym przyszło nam żyć. Kołakowski jest człowiekiem, którego porwał huragan historii - ujrzał Meduzę swojego czasu i pozostał przerażony. Uległ pokusie jakobinizmu, z której się później wyzwalał. I właśnie, moim zdaniem, pasjonujące jest to stopniowe wyzwalanie się z różnych form nihilizmu i relatywizmu. Można by tu przedstawiać kolejne metamorfozy
które mnie jakoś osobiście ciekawią u Kołakowskiego. Jest takie słynne powiedzenie z "Króla Jana" Szekspira: "Bo ten bękartem jest swemu czasowi / kto się nie przejął jego obyczajem". Otóż Kołakowski jest niewątpliwie człowiekiem, który przejął się tym "obyczajem", może nawet za bardzo. Nigdy nie godził się na odcięcie od odpowiedzialności za kształt świata, w którym przyszło nam żyć. Kołakowski jest człowiekiem, którego porwał huragan historii - ujrzał Meduzę swojego czasu i pozostał przerażony. Uległ pokusie jakobinizmu, z której się później wyzwalał. I właśnie, moim zdaniem, pasjonujące jest to stopniowe wyzwalanie się z różnych form nihilizmu i relatywizmu. Można by tu przedstawiać kolejne metamorfozy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego