Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
nie poznali, mówię, czy, czy bo ja dopytywałam, wiesz, a pojechał już do domu, ja mówię kiedy, a jakieś piętnaście, dwadzieścia minut temu, więc może na tej podstawie, bo jak ktoś wypytuje, wiesz, jak długo to sobie wymyślili, no. Co będziesz jadł?
Nic.
Jak to nic?
Już się napchałem udkami kurzymi.
A gdzie?
W sklepie kupiłem.
Takie...
Porżnąłem, opchnąłem, nie...
z rożna...
nie wędzone, nie mogę jeść z rożna...
niedobre.
Słuchaj, no nie wiem, to jak, jak wiesz...
No, nie wiem.
Ja jestem wiesz, no nie wiem, jak też kurde. Ale to jeszcze jest jutro, pojutrze, wiesz, to się jakoś zmiksujemy
Nic.
Jak to nic?
Już się napchałem udkami kurzymi.
A gdzie?
W sklepie kupiłem.
Takie...
Porżnąłem, opchnąłem, nie...
z rożna...
nie wędzone, nie mogę jeść z rożna...
niedobre.
Słuchaj, no nie wiem, to jak, jak wiesz...
No, nie wiem.
Ja jestem wiesz, no nie wiem, jak też kurde. Ale to jeszcze jest jutro, pojutrze, wiesz, to się jakoś zmiksujemy
nie poznali, mówię, czy, czy bo ja dopytywałam, wiesz, a pojechał już do domu, ja mówię kiedy, a jakieś piętnaście, dwadzieścia minut temu, więc może na tej podstawie, bo jak ktoś wypytuje, wiesz, jak długo to sobie wymyślili, no. Co będziesz jadł?</><br><who2>Nic.</><br><who1>Jak to nic?</><br><who2>Już się napchałem udkami kurzymi.</><br><who1>A gdzie?</><br><who2>W sklepie kupiłem.</><br><who1>Takie</>...<br><who2>Porżnąłem, opchnąłem, nie</>...<br><who1>z rożna</>...<br><who2>nie wędzone, nie mogę jeść z rożna</>...<br><who1>niedobre.</><br><who2>Słuchaj, no nie wiem, to jak, jak wiesz</>...<br><who1>No, nie wiem</>.<br><who2>Ja jestem wiesz, no nie wiem, jak też kurde. Ale to jeszcze jest jutro, pojutrze, wiesz, to się jakoś zmiksujemy
