Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Virtuti z 1920 r., jadąc gazikiem prowadził nas do ataku z szablą w ręku, wznosząc okrzyki: Do boju! Niech Polska żyje! Vivat! Biegliśmy po świeżym rżysku, ale widzę, że tu pada człowiek, tam się przewraca - poległych coraz więcej. Podczas ataku poległo ok. 2/3 żołnierzy, a także prawie wszyscy oficerowie łącznie z mjrem Horydem. Zdobyliśmy miejscowość Mosty, a przy życiu pozostał por. Sobieraj - mechanik okrętów podwodnych i ja.
Potem jeszcze gdzieś atakowaliśmy, cofaliśmy się, ale nie mogę sobie przypomnieć szczegółów. Dość na tym, że 19 września przyparto nas do morza. Nie mieliśmy się już gdzie cofać i musieliśmy się Niemcom poddać
Virtuti z 1920 r., jadąc gazikiem prowadził nas do ataku z szablą w ręku, wznosząc okrzyki: Do boju! Niech Polska żyje! Vivat! Biegliśmy po świeżym rżysku, ale widzę, że tu pada człowiek, tam się przewraca - poległych coraz więcej. Podczas ataku poległo ok. 2/3 żołnierzy, a także prawie wszyscy oficerowie łącznie z mjrem Horydem. Zdobyliśmy miejscowość Mosty, a przy życiu pozostał por. Sobieraj - mechanik okrętów podwodnych i ja.<br>Potem jeszcze gdzieś atakowaliśmy, cofaliśmy się, ale nie mogę sobie przypomnieć szczegółów. Dość na tym, że 19 września przyparto nas do morza. Nie mieliśmy się już gdzie cofać i musieliśmy się Niemcom poddać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego