Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
parę minut. Zdarzył
się wypadek: Cichowicz zasłabł im w bramie. Od dwóch dni robił na siłę. Skaleczenie było lekkie, ale ręka mu spuchła i sczerniała. Widzieli, że Cichowicz ledwo trzyma się na nogach. "Rzuć to - radzili mu - idź do doktora. " Ale w doktorów Cichowicz nie wierzył i na robotę był łapczywy. Po fajerancie wyszli razem za bramę i tu Cichowicz nagle zesztywniał. Twarz mu się strasznie wykrzywiła i nic nie mógł powiedzieć. Zaniemówił. Posłano Szczęsnego po dorożkę. Gawlikowski z Korbalem powieźli Cichowicza do szpitala, wtedy dopiero Szczęsny poleciał do kantoru.
W sionce natknął się na Gąbińskiego. Chciał go wyminąć, ale ten
parę minut. Zdarzył<br>się wypadek: Cichowicz zasłabł im w bramie. Od dwóch dni robił na siłę. Skaleczenie było lekkie, ale ręka mu spuchła i sczerniała. Widzieli, że Cichowicz ledwo trzyma się na nogach. "Rzuć to - radzili mu - idź do doktora. " Ale w doktorów Cichowicz nie wierzył i na robotę był łapczywy. Po fajerancie wyszli razem za bramę i tu Cichowicz nagle zesztywniał. Twarz mu się strasznie wykrzywiła i nic nie mógł powiedzieć. Zaniemówił. Posłano Szczęsnego po dorożkę. Gawlikowski z Korbalem powieźli Cichowicza do szpitala, wtedy dopiero Szczęsny poleciał do kantoru.<br>W sionce natknął się na Gąbińskiego. Chciał go wyminąć, ale ten
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego