Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.03 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
l.) od Faktu dowiedział się, że niepotrzebnie stracił połowę płuca' Tresc='Do prokuratury w Białymstoku dotarł anonim. "Życzliwy", prawdopodobnie lekarz, doniósł o dwóch przypadkach błędnego rozpoznania raka przez specjalistę z Akademii Medycznej. Ci "chorzy" przeszli niepotrzebne operacje.
Zainteresowaliśmy się tą historią i dotarliśmy do Mirona Osipiuka. To właśnie on przez lekarski błąd stracił połowę zdrowego płuca. Tylko że o tym, że operacja była niepotrzebna, dowiedział się dopiero od Faktu!
- Pokroili mnie, bo ktoś się pomylił? - Osipiuk aż siada z wrażenia. A było tak: w czerwcu 2002 r. Osipiuk znalazł nową pracę. Na badaniach kontrolnych zrobił prześwietlenie płuc. Lekarzowi nie spodobały się
l.) od Faktu dowiedział się, że niepotrzebnie stracił połowę płuca' Tresc='Do prokuratury w Białymstoku dotarł anonim. "Życzliwy", prawdopodobnie lekarz, doniósł o dwóch przypadkach błędnego rozpoznania raka przez specjalistę z Akademii Medycznej. Ci "chorzy" przeszli niepotrzebne operacje.<br>Zainteresowaliśmy się tą historią i dotarliśmy do Mirona Osipiuka. To właśnie on przez lekarski błąd stracił połowę zdrowego płuca. Tylko że o tym, że operacja była niepotrzebna, dowiedział się dopiero od Faktu!<br>&lt;q&gt;- Pokroili mnie, bo ktoś się pomylił?&lt;/&gt; - Osipiuk aż siada z wrażenia. A było tak: w czerwcu 2002 r. Osipiuk znalazł nową pracę. Na badaniach kontrolnych zrobił prześwietlenie płuc. Lekarzowi nie spodobały się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego