Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
fotelem, skrzypienie oparcia, półdługie włosy opadające na twarz, cienkie palce odgarniające pojedyncze kosmyki... Rutyna siadania w kinie właściwa tylko tym młodym kinomanom, rutyna siadania od razu w pozie stosownej do podjęcia "snu"... Nogi idą do góry, kolana wciskają się w szparę między oparciami następnego rzędu... od razu pełna gotowość do letargicznej bierności, a każda część ciała jest gotowa do wbicia cienkiej igły z morfiną... Usiadłem koło niego i automatycznie, jak pod rytualnym przymusem powtórzyłem te ruchy. Zgrywam się na młodzieńca - pomyślałem i poczułem, że mam to w całym ciele, że znów potrafiłbym to tańczyć. I wszystko we mnie staje się znowu
fotelem, skrzypienie oparcia, półdługie włosy opadające na twarz, cienkie palce odgarniające pojedyncze kosmyki... Rutyna siadania w kinie właściwa tylko tym młodym kinomanom, rutyna siadania od razu w pozie stosownej do podjęcia "snu"... Nogi idą do góry, kolana wciskają się w szparę między oparciami następnego rzędu... od razu pełna gotowość do letargicznej bierności, a każda część ciała jest gotowa do wbicia cienkiej igły z morfiną... Usiadłem koło niego i automatycznie, jak pod rytualnym przymusem powtórzyłem te ruchy. Zgrywam się na młodzieńca - pomyślałem i poczułem, że mam to w całym ciele, że znów potrafiłbym to tańczyć. I wszystko we mnie staje się znowu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego