Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
W jednej z jaskiń, zupełnie płytko, pod mułem, tam są nawet stalaktyty i stalagmity, znalazł coś w rodzaju automatu.
- Naprawdę?!
- Nie, nie to, co pan myśli. Kompletne truchło, przeżarte nawet nie rdzą, to jakiś stop nierdzewny, ale skorodowany, na wpół zgorzały, po prostu szczątki.
- Ale może inne...
- Kiedy ten automat liczy sobie co najmniej trzysta tysięcy lat...
- Skąd pan może wiedzieć?
- Bo na górnej powierzchni osadzał się wapień, w miarę tego jak parowała woda, kapiąca ze stalaktytów sklepienia. Gallagher sam robił szacunkowe pomiary, według tempa parowania, wytwarzania się osadu i jego grubości. Trzysta tysięcy lat to szacunek najskromniejszy... Zresztą ten automat
W jednej z jaskiń, zupełnie płytko, pod mułem, tam są nawet stalaktyty i stalagmity, znalazł coś w rodzaju automatu.<br>- Naprawdę?!<br>- Nie, nie to, co pan myśli. Kompletne truchło, przeżarte nawet nie rdzą, to jakiś stop nierdzewny, ale skorodowany, na wpół zgorzały, po prostu szczątki.<br>- Ale może inne...<br>- Kiedy ten automat liczy sobie co najmniej trzysta tysięcy lat...<br>- Skąd pan może wiedzieć?<br>- Bo na górnej powierzchni osadzał się wapień, w miarę tego jak parowała woda, kapiąca ze stalaktytów sklepienia. Gallagher sam robił szacunkowe pomiary, według tempa parowania, wytwarzania się osadu i jego grubości. Trzysta tysięcy lat to szacunek najskromniejszy... Zresztą ten automat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego