Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
szmacie poganiany przez stojącego nad tobą prymitywa . Nazywało się to "bólem młodego".

Magazynek był ciasny i ciemny. Prawie nic nie było w nim widać. Dyżurny wszedł do środka z zapaloną latarką i zaczął przeglądać cały mieszczący się tam bałagan. Po pewnym czasie wyszedł stamtąd trzymając w ręce mocno już wygięty łom. Łom jest- powiedział zamykając magazynek- ale piłki do metalu nie ma. Pewnie zabrał ją palacz. Jak chcesz to idź po nią na kotłownię. Dobra. Dawaj tego łoma- zawołał żołnierz z unitaki, po czym złapawszy kawał grubego pręta popędził do baraku.
Koledzy nie mogli się już go doczekać. Gdzie ty po
szmacie poganiany przez stojącego nad tobą prymitywa . Nazywało się to "bólem młodego".<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Magazynek był ciasny i ciemny. Prawie nic nie było w nim widać. Dyżurny wszedł do środka z zapaloną latarką i zaczął przeglądać cały mieszczący się tam bałagan. Po pewnym czasie wyszedł stamtąd trzymając w ręce mocno już wygięty łom. Łom jest- powiedział zamykając magazynek- ale piłki do metalu nie ma. Pewnie zabrał ją palacz. Jak chcesz to idź po nią na kotłownię. Dobra. Dawaj tego łoma- zawołał żołnierz z unitaki, po czym złapawszy kawał grubego pręta popędził do baraku.<br> Koledzy nie mogli się już go doczekać. Gdzie ty po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego