co się wydarzyło od tamtego czasu, zniknie, uleci z pamięci. Chodzę na spacery w miejsca, w których byłam z Tobą, stąpam po śladach sprzed kilku miesięcy. Patrzę przed siebie albo pod nogi, czasem odwracając głowę, aby sprawdzić, czy nie idziesz obok <page nr=83> mnie. Gdy słyszę kroki za plecami, odwracam się z łomoczącym sercem, pełna nadziei, że może i Ciebie tu przyniosło to samo szaleństwo. Ale gdy się odwracam, Ciebie nie ma...<br>Śniadanie wielkanocne zjadłam dziś sama, ale jakie to śniadanie, żadnych tłustych szynek, niezdrowych jajek i tuczących bab, zamiast tego sałatka z nowalijek. Roztyłam się jak wieprz od tego siedzenia w domu