Typ tekstu: Książka
Autor: Huelle Paweł
Tytuł: Weiser Dawidek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1987
przestąpił z nogi na nogę, a Helga wydała długi, głęboki pomruk.
Zza kulis wyszli dwaj pomocnicy z gaśnicą, ale dompter wstrzymał ich ruchem ręki, bo akurat w tej chwili kobieta poruszyła się, a wtedy Sylwia parsknęła gniewnie i uderzyła swoją panią w okolice krzyża, zdzierając kostium pazurami. Na piasek spadły lśniące cekiny, a z obnażonego pośladka czerwonymi bruzdami popłynęła krew. Ktoś z górnych ławek zaszlochał, lecz zaraz go uciszono.
Weiser siedział wyprostowany, głowę miał nieruchomą i tylko palce tak samo jak wcześniej bębniły o kolano.
"Chryste! - myślałem - niech on tam zejdzie! Niech pokaże, co potrafi, bo przecież potrafi, niech spojrzy jej
przestąpił z nogi na nogę, a Helga wydała długi, głęboki pomruk.<br>Zza kulis wyszli dwaj pomocnicy z gaśnicą, ale &lt;orig&gt;dompter&lt;/&gt; wstrzymał ich ruchem ręki, bo akurat w tej chwili kobieta poruszyła się, a wtedy Sylwia parsknęła gniewnie i uderzyła swoją panią w okolice krzyża, zdzierając kostium pazurami. Na piasek spadły lśniące cekiny, a z obnażonego pośladka czerwonymi bruzdami popłynęła krew. Ktoś z górnych ławek zaszlochał, lecz zaraz go uciszono.<br>Weiser siedział wyprostowany, głowę miał nieruchomą i tylko palce tak samo jak wcześniej bębniły o kolano.<br>"Chryste! - myślałem - niech on tam zejdzie! Niech pokaże, co potrafi, bo przecież potrafi, niech spojrzy jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego