Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie zmieni w niczym ogólnego atlasu niebieskiego. Roman twierdzi zresztą, że to nawet naprawdę nie gwiazdy są naszymi złotymi rybkami, a jakieś nieistotne meteoryty. Słusznie mógł więc napisać Czesław Miłosz do Adriana Zielińskiego (a niemal pewien jestem, że miał na myśli Romana Juszkiewicza): "Jakże ty mądry jesteś, że ciebie nie łudzi - Szaleństwo dziejów ni namiętność ludzi. - Idziesz pogodny, blask wiecznych ogni - Łagodzi twarz..."
Zupełnie inaczej jest w przypadku nieszczęsnej sikorki sosnówki. Najbliższy las sosnowy rośnie około dwudziestu kilometrów w linii prostej od mojego domu. Skądinąd to nawet nie las, ale parszywy zagajniczek. Tam jednak, co ustaliły najtęższe głowy, winna sosnówka gniazdować
nie zmieni w niczym ogólnego atlasu niebieskiego. Roman twierdzi zresztą, że to nawet naprawdę nie gwiazdy są naszymi złotymi rybkami, a jakieś nieistotne meteoryty. Słusznie mógł więc napisać Czesław Miłosz do Adriana Zielińskiego (a niemal pewien jestem, że miał na myśli Romana Juszkiewicza): "Jakże ty mądry jesteś, że ciebie nie łudzi - Szaleństwo dziejów ni namiętność ludzi. - Idziesz pogodny, blask wiecznych ogni - Łagodzi twarz..."<br>Zupełnie inaczej jest w przypadku nieszczęsnej sikorki sosnówki. Najbliższy las sosnowy rośnie około dwudziestu kilometrów w linii prostej od mojego domu. Skądinąd to nawet nie las, ale parszywy zagajniczek. Tam jednak, co ustaliły najtęższe głowy, winna sosnówka gniazdować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego