Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
wykraczające poza sferę symbolicznego zadośćuczynienia ofiarom.
- Pomówmy o tych konkretach na przykładzie Komisji Polskiej, w której Pan pracuje.
- Mniej więcej od powstania Stowarzyszenia zaistniał w nim nurt nie bardzo sformalizowany, który dążył do zajmowania się wyłącznie sprawami polskimi, tę inicjatywę wysuwali ludzie związani w jakiś sposób z Polską.
Powstała więc luźna formacja pod nazwą Komisja Polska i jej pierwszym konkretnym działaniem było zorganizowanie w Moskwie w sierpniu '89 wystawy na pięćdziesiątą rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow.
Wystawa była półlegalna, nie zabroniono jej wprawdzie, ale wywierano różnego rodzaju naciski, które miały nas zmusić do rezygnacji z pomysłu.
Pół roku później zorganizowaliśmy wystawę katyńską
wykraczające poza sferę symbolicznego zadośćuczynienia ofiarom.<br>- Pomówmy o tych konkretach na przykładzie Komisji Polskiej, w której Pan pracuje.<br>- Mniej więcej od powstania Stowarzyszenia zaistniał w nim nurt nie bardzo sformalizowany, który dążył do zajmowania się wyłącznie sprawami polskimi, tę inicjatywę wysuwali ludzie związani w jakiś sposób z Polską.<br>Powstała więc luźna formacja pod nazwą Komisja Polska i jej pierwszym konkretnym działaniem było zorganizowanie w Moskwie w sierpniu '89 wystawy na pięćdziesiątą rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow.<br>Wystawa była półlegalna, nie zabroniono jej wprawdzie, ale wywierano różnego rodzaju naciski, które miały nas zmusić do rezygnacji z pomysłu.<br>Pół roku później zorganizowaliśmy wystawę katyńską
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego