Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
światło, podchodzi do stołu, stoi na nim wysoki kieliszek z grubego szkła, wypełniony czerwoną cieczą.

- Prawdziwe sherry. Eksportowe. Pij!
Podała mi kieliszek. Upiłem trochę, chociaż ślubowałem sobie, że nie będę pił alkoholu. Grzech był lepki, słodki z goryczką, pachnący...
Wyjmuje z kieszeni garść papierosów.
- Zapalisz? Nie? To ja zapalę.
Nie ma już stroiku na głowie ani fartuszka. Wydaje mi się teraz starsza niż wtedy na schodach. Wyczuła widać coś w moim wzroku, bo podchodzi do lustra.
- Jezu, jak ja wyglądam - wzdycha i gasi światło.

Siedzę na brzegu łóżka. Słodko-gorzki alkohol łaskocze mi podniebienie - ona majaczy w bladym świetle, żarzy się
światło, podchodzi do stołu, stoi na nim wysoki kieliszek z grubego szkła, wypełniony czerwoną cieczą. <br><br>- Prawdziwe sherry. Eksportowe. Pij! <br>Podała mi kieliszek. Upiłem trochę, chociaż ślubowałem sobie, że nie będę pił alkoholu. Grzech był lepki, słodki z goryczką, pachnący... <br>Wyjmuje z kieszeni garść papierosów. <br>- Zapalisz? Nie? To ja zapalę. <br>Nie ma już stroiku na głowie ani fartuszka. Wydaje mi się teraz starsza niż wtedy na schodach. Wyczuła widać coś w moim wzroku, bo podchodzi do lustra. <br>- Jezu, jak ja wyglądam - wzdycha i gasi światło. <br><br>Siedzę na brzegu łóżka. Słodko-gorzki alkohol łaskocze mi podniebienie - ona majaczy w bladym świetle, żarzy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego