Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Holt"; pod spodem sukni widniała kartka z adresem pralni, a do walizki była przyczepiona kartka z wydrukowaną nazwą: "Lenards".
Rozpoczęte śledztwo poprowadzono dwutorowo. Po pierwsze, działania zmierzały do ustalenia tożsamości zwłok. Pozwoliłoby to na intensyfikację czynności śledczych. Po drugie, działania operacyjne skoncentrowano na poszukiwaniu sprawcy wstrząsającego zabójstwa. Warto przypomnieć starą maksymę, że "czas pracuje zawsze na korzyść sprawcy przestępstwa". Na przykład umożliwia zatarcie śladów. Tym razem wieczorne wydania londyńskich gazet powiadomiły społeczeństwo o makabrycznej zbrodni.
Policja, jak zwykle, była pod pręgierzem mass mediów, domagających się szybkiego ujęcia groźnego przestępcy. Prasa snuła domysły i nie zostawiała suchej nitki na stróżach prawa. W
Holt"&lt;/&gt;; pod spodem sukni widniała kartka z adresem pralni, a do walizki była przyczepiona kartka z wydrukowaną nazwą: "Lenards".<br>Rozpoczęte śledztwo poprowadzono dwutorowo. Po pierwsze, działania zmierzały do ustalenia tożsamości zwłok. Pozwoliłoby to na intensyfikację czynności śledczych. Po drugie, działania operacyjne skoncentrowano na poszukiwaniu sprawcy wstrząsającego zabójstwa. Warto przypomnieć starą maksymę, że &lt;q&gt;"czas pracuje zawsze na korzyść sprawcy przestępstwa"&lt;/&gt;. Na przykład umożliwia zatarcie śladów. Tym razem wieczorne wydania londyńskich gazet powiadomiły społeczeństwo o makabrycznej zbrodni.<br>Policja, jak zwykle, była pod pręgierzem mass mediów, domagających się szybkiego ujęcia groźnego przestępcy. Prasa snuła domysły i nie zostawiała suchej nitki na stróżach prawa. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego