Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
i Barsac wyjmij z lodu!" To mu do cna obrzydzało pracę na rewirze. Mógł płakać, wściekać się, przeklinać - nic nie pomagało.
A w nocy, podczas snu, w dalszym ciągu walczył z rewirem, przewracał się z boku na bok, czasem budził się cały spocony. On, Adaś i Henek stale narzekali na marzenia senne. "Jasny gwint! - mówił Adaś - Teodor mnie gonił, a moje nogi ani rusz! ino w miejscu, ino w miejscu, akurat jak pod wodę, jak pod prąd." Inną postacią rewirowej choroby, której ulegali pikole, była nienawiść do gości nie zostawiających napiwków. Biorąc pod uwagę młodociany wujek, Romek zarabiał za dużo. Mimo to
i Barsac wyjmij z lodu!" To mu do cna obrzydzało pracę na rewirze. Mógł płakać, wściekać się, przeklinać - nic nie pomagało.<br>A w nocy, podczas snu, w dalszym ciągu walczył z rewirem, przewracał się z boku na bok, czasem budził się cały spocony. On, Adaś i Henek stale narzekali na marzenia senne. "Jasny gwint! - mówił Adaś - Teodor mnie gonił, a moje nogi ani rusz! ino w miejscu, ino w miejscu, akurat jak pod wodę, jak pod prąd." Inną postacią rewirowej choroby, której ulegali pikole, była nienawiść do gości nie zostawiających napiwków. Biorąc pod uwagę młodociany wujek, Romek zarabiał za dużo. Mimo to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego