Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.10
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
akcjonariusze. W tym roku temat już nie wrócił.
MICHAŁ IWANOWSKI

Nie widział złamania

- Nie popuszczę lekarzowi, który popełnił błąd przy diagnozowaniu mojego męża - mówi Barbara Łukasik. Głogowianka zamierza powiadomić o tym prokuraturę. Przełożeni bronią lekarza.
Podczas przycinania gałęzi gruszy z drzewa spadł mężczyzna. Upadł tak nieszczęśliwie, że stracił przytomność. - Zobaczyłam męża leżącego twarzą na kamieniach, a z głowy i nosa leciała mu krew - opowiada Barbara Łukasik. - Polałam go wodą i po jakimś czasie ocknął się. Sam pojechał do szpitala.
Zajście w gabinecie
Jak opowiada B. Łukasik, dyżurujący w izbie przyjęć lekarz chirurg Marek Kachnowicz stwierdził, że mężczyźnie nic nie jest, przepisał
akcjonariusze. W tym roku temat już nie wrócił.<br>&lt;au&gt;MICHAŁ IWANOWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Nie widział złamania&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;- Nie popuszczę lekarzowi, który popełnił błąd przy diagnozowaniu mojego męża - mówi Barbara Łukasik. Głogowianka zamierza powiadomić o tym prokuraturę. Przełożeni bronią lekarza.&lt;/&gt; <br>Podczas przycinania gałęzi gruszy z drzewa spadł mężczyzna. Upadł tak nieszczęśliwie, że stracił przytomność. - Zobaczyłam męża leżącego twarzą na kamieniach, a z głowy i nosa leciała mu krew - opowiada Barbara Łukasik. - Polałam go wodą i po jakimś czasie ocknął się. Sam pojechał do szpitala.<br>&lt;tit&gt;Zajście w gabinecie&lt;/&gt;<br>Jak opowiada B. Łukasik, dyżurujący w izbie przyjęć lekarz chirurg Marek Kachnowicz stwierdził, że mężczyźnie nic nie jest, przepisał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego