Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nie z kochanką lub przygodną wielbicielką ich talentu, lecz z prostytutką. Dziwka nie ma żadnych wymagań, nie trzeba przy niej wykazać się czymkolwiek poza forsą. Jest tylko ciałem do wynajęcia, do spełnienia zachcianek. Seksualną maszynką o ponętnych kształtach. Psycholodzy próbują tłumaczyć "przygody" Stallone'a i De Niro kompleksem włoskiej matki (mama mia, czytaj: mija, i zostaje putana?). Mamusia jest madonną nie mającą nic wspólnego z "brudnym seksem", podobnie jak żona. Reszta kobiet to podniecające dziwki. Za pieniądze pozbywają się godności, a mężczyźni to kupują. Tak powstaje chora symbioza uczuciowych inwalidów. Każdy łajdacki przypadek da się wytłumaczyć mądrą formułką, albo lepiej od razu
nie z kochanką lub przygodną wielbicielką ich talentu, lecz z prostytutką. Dziwka nie ma żadnych wymagań, nie trzeba przy niej wykazać się czymkolwiek poza forsą. Jest tylko ciałem do wynajęcia, do spełnienia zachcianek. Seksualną maszynką o ponętnych kształtach. Psycholodzy próbują tłumaczyć "przygody" Stallone'a i De Niro kompleksem włoskiej matki (mama mia, czytaj: mija, i zostaje putana?). Mamusia jest madonną nie mającą nic wspólnego z "brudnym seksem", podobnie jak żona. Reszta kobiet to podniecające dziwki. Za pieniądze pozbywają się godności, a mężczyźni to kupują. Tak powstaje chora symbioza uczuciowych inwalidów. Każdy łajdacki przypadek da się wytłumaczyć mądrą formułką, albo lepiej od razu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego