odwołano niemal połowę wyjazdów turystycznych, więc oferta bardzo staniała.<br><br><tit>Cenowe mydlenie</><br><br>W 2002 r. biuro podróży AS proponowało tydzień w Grecji, samolotem, za 399 zł, dwa tygodnie za 499 zł (plus 330 zł opłat lotniskowych i za ubezpieczenie). To razem 729 lub 829 zł, podczas gdy same przeloty musiały kosztować minimum 800 zł. AS szybko splajtował. Big Blue Travel z kolei, świeżo upieczony lider samolotowej turystyki wyjazdowej (w 2002 r. wysłali za granicę najwięcej, bo 75 tys. osób), wynajął od hotelarzy, m.in. w Grecji i Egipcie, zbyt wiele pokoi, a od linii lotniczych zbyt dużo miejsc w samolotach. Zbyt dużo