Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.21
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
poborowego służby zasadniczej nie ma w domu, listonosz zostawia awizo. - Tak wzywamy poborowego trzy razy w trzymiesięcznych odstępach - mówi szef wydziału poboru i uzupełnień w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Zielonej Górze mjr Andrzej Sieniatyński. Wojskowi uważają, że w czasie dziewięciu miesięcy awizo na pewno dotrze do poborowego.
Nie odbierając zawiadomienia, młodzi ludzie łamią prawo. Poborowi służby zasadniczej muszą przyjąć kartę powołania. - Myślą, że wyrzucając awizo unikną służby wojskowej - podkreśla szef zielonogórskiego WKU ppłk. Waldemar Wrocławski. - Wobec 200 poborowych z naszego rejonu uchylających się od służby skierowaliśmy sprawy do prokuratury
Poborowemu stawiany jest zarzut uchylania się od powszechnego obowiązku obrony kraju. Grozi
poborowego służby zasadniczej nie ma w domu, listonosz zostawia awizo. - Tak wzywamy poborowego trzy razy w trzymiesięcznych odstępach - mówi szef wydziału poboru i uzupełnień w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Zielonej Górze mjr Andrzej Sieniatyński. Wojskowi uważają, że w czasie dziewięciu miesięcy awizo na pewno dotrze do poborowego. <br>Nie odbierając zawiadomienia, młodzi ludzie łamią prawo. Poborowi służby zasadniczej muszą przyjąć kartę powołania. - Myślą, że wyrzucając awizo unikną służby wojskowej - podkreśla szef zielonogórskiego WKU ppłk. Waldemar Wrocławski. - Wobec 200 poborowych z naszego rejonu uchylających się od służby skierowaliśmy sprawy do prokuratury <br>Poborowemu stawiany jest zarzut uchylania się od powszechnego obowiązku obrony kraju. Grozi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego