św. Annie. Tak więc, Maryjo, przyszłaś do domu swej matki - witał Matkę Najświętszą w cudownym wizerunku miejscowy proboszcz ks. Stanisław Pardyl.<br>- Przybywasz do nas, Maryjo, w jakże innej atmosferze, niż kilkadziesiąt lat temu - mówił dalej ks. Pardyl - wtedy, obchodząc tysiąclecie chrztu Polski, też gromadziliśmy się w naszych świątyniach do wspólnej modlitwy, ale spoglądaliśmy w puste ramy, tylko świeca przypominała o Tobie.<br> Nie wszyscy dziś pamiętają, że w latach sześćdziesiątych komunistyczna służba bezpieczeństwa "aresztowała" wędrującą po Polsce kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej i później od parafii do parafii jeździły już tylko puste ramy.<br>O północy odprawiona została pasterka maryjna. Koncelebrowali ją młodzi