żony? Co ty, mówię, tutaj?</q><br> <who3>U nich to wolno mieć kilka żon, czy...</><br><who1> No <pause> No i go popędziłem, nie <pause> Na drugi dzień rano do roboty, a on tak, bo nie mogli wypowiedzieć ani Witek, ani Witold, tylko Witol na mnie mówili <pause> I tak mówi: Witol, ty mnie chcieć dać w morda <pause> <vocal desc="laugh"> A ja mówię: To czegoś uciekł? <vocal desc="laugh"> I dopiero tego, Janka wziąłem, żeby Janek go tak, nie mogłem się tak dobrze z nim dogadać <pause> Mówię, że kurczę, tego, żeby takich rzeczy nie robił, bo jak my tu się znamy, razem pracujemy, nie, to mówię, to tam jeszcze tak to się łagodnie