Typ tekstu: Książka
Autor: Kern Ludwik Jerzy
Tytuł: Ferdynand Wspaniały
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
zdawało się panu, że coś warczy.
- Przysięgam panu, że warczało! - zawołał bas.
- Kiedy widzi pan, że nie warczy.
- Teraz nie warczy, ale przedtem warczało.
Człowieczek był wyraźnie zbity z tropu.
- To ja już sobie pójdę - powiedział portier. - Mam nadzieję, że nic już nie przerwie panu pańskiego snu.
- Przykro mi bardzo - mruknął bas - że fatygowałem pana niepotrzebnie...
- Nic nie szkodzi, proszę pana, to przecież mój obowiązek.
Portier zamknął za sobą drzwi pokoju 523 i powoli zaczął schodzić ze schodów. Kiedy był na pierwszym piętrze, usłyszał, że telefon na jego biurku dzwoni po raz czwarty. Zbiegł szybko na dół, podniósł słuchawkę i powiedział
zdawało się panu, że coś warczy.<br>- Przysięgam panu, że warczało! - zawołał bas.<br>- Kiedy widzi pan, że nie warczy.<br>- Teraz nie warczy, ale przedtem warczało.<br>Człowieczek był wyraźnie zbity z tropu.<br>- To ja już sobie pójdę - powiedział portier. - Mam nadzieję, że nic już nie przerwie panu pańskiego snu.<br>- Przykro mi bardzo - mruknął bas - że fatygowałem pana niepotrzebnie...<br>- Nic nie szkodzi, proszę pana, to przecież mój obowiązek.<br>Portier zamknął za sobą drzwi pokoju 523 i powoli zaczął schodzić ze schodów. Kiedy był na pierwszym piętrze, usłyszał, że telefon na jego biurku dzwoni po raz czwarty. Zbiegł szybko na dół, podniósł słuchawkę i powiedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego