wziąć, jak ten parszywiec zacznie wyć, i. to zawsze z rana, kiedy jest pogoda; reszta tłucze młotkami - rozpinają futra na desce i wbijają gwoździe. Już dawno myślałem tego wyjca nauczyć, kiedyś tu pisałem, wiesz, i cholera mnie brała, tak mi przeszkadzał. Co, podoba ci się? No, może ja nie jestem muzykalny.<br>- Rzeczywiście, ten śpiew bardzo mi się podobał. Powiedz mi, czy ta uliczka nie robi na tobie wrażenia jakiegoś zakątka wschodniego miasta? Ci ludzie, ten gwar taki dziwny.<br>- Tak... można to sobie wyobrazić - przecież tutaj mieszkają sami Żydzi. Wiesz, że w tym domu tylko my jesteśmy chrześcijanami, no, i te dwie