Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
w tej zimnej mazi jak w smole, a czoła pokryły nam drobne kropelki potu.
Jerzy sadził naprzód nie oglądając się na nikogo, ja zaś usiłowałem dotrzymać mu kroku, dopóki nie wjechałem prawą nogą aż po biodro w niespodziewaną dziurę.
Takie przerwanie się kożucha nie należy do przyjemności: do połowy napełniony myśliwski but mieści około czterech litrów lodowatej wody, co przy temperaturze dwóch do trzech stopni powyżej zera jest raczej niepożądane.
Jednak myśliwy na pierwszych wiosennych polowaniach robi się podobny do źrebaka wypuszczonego na łąkę: śmieszy go zarówno własna, jak cudza przygoda, upaja go powodzenie i powietrze; porażka zaś zagrzewa do dalszych
w tej zimnej mazi jak w smole, a czoła pokryły nam drobne kropelki potu.<br>Jerzy sadził naprzód nie oglądając się na nikogo, ja zaś usiłowałem dotrzymać mu kroku, dopóki nie wjechałem prawą nogą aż po biodro w niespodziewaną dziurę.<br>Takie przerwanie się kożucha nie należy do przyjemności: do połowy napełniony myśliwski but mieści około czterech litrów lodowatej wody, co przy temperaturze dwóch do trzech stopni powyżej zera jest raczej niepożądane.<br>Jednak myśliwy na pierwszych wiosennych polowaniach robi się podobny do źrebaka wypuszczonego na łąkę: śmieszy go zarówno własna, jak cudza przygoda, upaja go powodzenie i powietrze; porażka zaś zagrzewa do dalszych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego