Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o ogrodzie,o książkach,o diecie i owocach
Rok powstania: 2000
Przyniosła mi synowa...
No...
takie już na jesieni, całe wysadziłam pod mieszkaniem...
no i...
i żadna się nie przyjęła, a swoje na wiosnę posadziłam...
no...
i wszystkie rozkrzewinki ładnie rosną.
A na wiosnę będzie pani miała do sprzedania?
Nie wiem, czy ona miała rękę taką...
No...
ale same krzaki...
Najlepiej na jesieni.
No, nie wiem, nic mi się nie przyjęło, ani jeden krzak.
Ale miała by pani na zbyciu?
No, będę, no, będę, przecież mówiłam, że sadziłam w tamtym roku, no i wsadzałam na nowo, no, przynosiłam tutaj, bo tak, ktoś...
Jak posadzę na wiosnę, to zakwitną mi od razu, czy nie
Przyniosła mi synowa&lt;/&gt;...<br>&lt;who9&gt;No&lt;/&gt;...<br>&lt;who8&gt;takie już na jesieni, całe &lt;gap&gt; wysadziłam pod mieszkaniem&lt;/&gt;...<br>&lt;who9&gt;no i&lt;/&gt;...<br>&lt;who8&gt;i żadna się nie przyjęła, a swoje na wiosnę posadziłam&lt;/&gt;...<br>&lt;who9&gt;no&lt;/&gt;...<br>&lt;who8&gt;i wszystkie rozkrzewinki ładnie rosną.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;A na wiosnę będzie pani miała do sprzedania?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Nie wiem, czy ona miała rękę taką&lt;/&gt;...<br>&lt;who9&gt;No&lt;/&gt;...<br>&lt;who8&gt;ale same krzaki&lt;/&gt;...<br>&lt;who9&gt;Najlepiej na jesieni.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;No, nie wiem, nic mi się nie przyjęło, ani jeden krzak.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Ale miała by pani na zbyciu?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;No, będę, no, będę, przecież mówiłam, że sadziłam w tamtym roku, no i wsadzałam na nowo, no, przynosiłam tutaj, bo tak, ktoś&lt;/&gt;...<br>&lt;who9&gt;Jak posadzę na wiosnę, to zakwitną mi od razu, czy nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego