listów, które pisał, a także to, co mówił o sobie, o "Kulturze", Instytucie Literackim, o ludziach, z którymi życie go łączyło i rozdzielało. Jedna z najbardziej niezwykłych polskich biografii XX wieku. Niezwykła także dlatego, że jakby wbrew brutalnej historii tego stulecia jest to opowieść o życiu pięknym i spełnionym. Kiedy, na przekór niemal całej powojennej emigracji, opowiadał się za tym, aby Lwów pozostał przy Ukrainie, a Wilno przy Litwie, kiedy roił o rozpadzie Związku Radzieckiego i sojuszu wolnej Polski z wolną Ukrainą, Litwą i Białorusią - mógł uchodzić co najwyżej za naiwnego romantyka. Ale czas go dogonił. Był świadkiem, jak spełnia się niewyobrażalne