szybka. Amerykański Departament Stanu wezwał do natychmiastowego i całkowitego wycofania wojsk.<br>Prezydent Bush kategorycznie odrzucił plany stopniowej redukcji wojsk i przypomniał, że syryjskie wsparcie dla terroryzmu jest główną przeszkodą dla pokoju na Bliskim Wschodzie. - Wycofanie syryjskich wojsk i służb specjalnych pozwoli na zorganizowanie w Libanie wyborów w zaplanowanym terminie, czyli na wiosnę oraz to, aby były one wolne i przejrzyste - powiedział. Stanowisko USA poparły m.in. UE, Francja i Izrael. Państwa arabskie podkreślały, że Baszir Asad deklaruje chęć wypełnienia rezolucji ONZ, mówiącej o pełnym i natychmiastowym wycofaniu wojsk.<br>W odpowiedzi na słowa George'a W. Busha, Busaina Szaban, syryjska minister ds. emigrantów, zapowiedziała