Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
chmury. Musiała już chyba rozprawić się z obiema tamtymi maszynami. Czy po prostu porzuciła je, zadowoliwszy się odcięciem ich od statku, przez zablokowanie łączności? Łazik rzucał się cały jak zrozpaczone zwierzę; chwilami dygot silnika, pracującego na maksymalnych obrotach, wchodził mu pod gardło. Tempo wciąż spadało, ale i tak posuwał się nad podziw dobrze; może należało użyć poduszkowca? Ale to była maszyna zbyt wielka i ciężka, poza tym nie warto o tym myśleć, skoro nic się nie da teraz odmienić...
Chciał popatrzeć na zegarek. Nie mógł tego zrobić - ani na sekundę nie dało się zbliżyć ręki do oczu. Usiłował ugiętymi kolanami tłumić
chmury. Musiała już chyba rozprawić się z obiema tamtymi maszynami. Czy po prostu porzuciła je, zadowoliwszy się odcięciem ich od statku, przez zablokowanie łączności? Łazik rzucał się cały jak zrozpaczone zwierzę; chwilami dygot silnika, pracującego na maksymalnych obrotach, wchodził mu pod gardło. Tempo wciąż spadało, ale i tak posuwał się nad podziw dobrze; może należało użyć poduszkowca? Ale to była maszyna zbyt wielka i ciężka, poza tym nie warto o tym myśleć, skoro nic się nie da teraz odmienić...<br>Chciał popatrzeć na zegarek. Nie mógł tego zrobić - ani na sekundę nie dało się zbliżyć ręki do oczu. Usiłował ugiętymi kolanami tłumić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego