świetnych piór. Wielu autorów zamilkło na zawsze. I przewinęło się przez szpalty wiele ciekawych pomysłów, propozycji, felietonów, nawet listów do redakcji. Mój przyjaciel kalifornijski Michał K. Pawlikowski niezmiennie rozpoczynał lekturę Wiadomości i Kultury od listów do redakcji. Ta właśnie mieszanka z wzniosłych programów, roboczych referatów, ekscentrycznych sugestii i skromnych spostrzeżeń nadaje pismu specyficzny, jedyny w świecie charakter. Kultura nie może być nudna. Na nudę za dużo w niej po prostu różnej tematyki. Okładka obiecuje szkice, opowiadania, sprawozdania. Ogólnikowo i skromnie.<br>Dla ludzi takich jak ja, zamieszkałych na prowincji, z daleka od centrów polonijnych, znaczenie Kultury jest zasadnicze. Jest ona nieodzowna do