Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
wojskową. Kiedy wszystko było już dopięte na ostatni guzik, nieznani zamachowcy w przeddzień święta zastrzelili w biały dzień w śródmieściu Duszanbe ministra kultury. Irańczycy odwołali wizytę, a wywiad i służby bezpieczeństwa ogłosiły pogotowie na wypadek nowych zamachów podczas defilady.
Defilada trwała, gdy na jego biurku zadzwonił telefon, zarezerwowany tylko na najważniejsze rozmowy. Sulejman poczuł, jak łzy napływają mu do oczu, gdy usłyszał w słuchawce: "Leci do was śmigłowiec z Massudem". "Przecież go nie zapraszaliśmy..." - jęknął w odpowiedzi, zrozpaczony, że koszmar niepodległościowej rocznicy jeszcze się nie skończył.
Massud żył, gdy przewieziono go do szpitala wojskowego stacjonującej w Tadżykistanie rosyjskiej dwieście pierwszej dywizji
wojskową. Kiedy wszystko było już dopięte na ostatni guzik, nieznani zamachowcy w przeddzień święta zastrzelili w biały dzień w śródmieściu Duszanbe ministra kultury. Irańczycy odwołali wizytę, a wywiad i służby bezpieczeństwa ogłosiły pogotowie na wypadek nowych zamachów podczas defilady.<br>Defilada trwała, gdy na jego biurku zadzwonił telefon, zarezerwowany tylko na najważniejsze rozmowy. Sulejman poczuł, jak łzy napływają mu do oczu, gdy usłyszał w słuchawce: "Leci do was śmigłowiec z Massudem". "Przecież go nie zapraszaliśmy..." - jęknął w odpowiedzi, zrozpaczony, że koszmar niepodległościowej rocznicy jeszcze się nie skończył.<br>Massud żył, gdy przewieziono go do szpitala wojskowego stacjonującej w Tadżykistanie rosyjskiej dwieście pierwszej dywizji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego