Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
złodziejskiej spółki, roszarnia po monokulturach lnu, konopi, olejarnia po rzepaku, odłogi po wszystkim... I tak ćwiczyła na naszych grzbietach najprzód ludowa z nazwy władza, swoje nieuctwo, nie umiejętność włodarzenia i własną chciwość, a nowa co miała być lepsza od bywszej dożywociem w biedzie nas i nasze pokolenia, pokarała i teraz namyśla się: oddać pociotkom dawnego półpanka, sprzedać czy w inakszy sposób zdołować, bo ludzi pegeerowskich już zdołowała... A do Koronowa w tamtą stronę... Zawrócić musi przez debrę po dworskim parku, minie ślady masztelerni po stajniach, i boksach dla cugantów.
Ulka znowu przemyka ledwo przetartą ścieżką wśród kolczastych zarośli, wspina się na wzniesienie
złodziejskiej spółki, roszarnia po monokulturach lnu, konopi, olejarnia po rzepaku, odłogi po wszystkim... I tak ćwiczyła na naszych grzbietach najprzód ludowa z nazwy władza, swoje nieuctwo, nie umiejętność włodarzenia i własną chciwość, a nowa co miała być lepsza od bywszej dożywociem w biedzie nas i nasze pokolenia, pokarała i teraz namyśla się: oddać pociotkom dawnego półpanka, sprzedać czy w inakszy sposób zdołować, bo ludzi pegeerowskich już zdołowała... A do Koronowa w tamtą stronę... Zawrócić musi przez debrę po dworskim parku, minie ślady masztelerni po stajniach, i boksach dla cugantów.<br>Ulka znowu przemyka ledwo przetartą ścieżką wśród kolczastych zarośli, wspina się na wzniesienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego