Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
koleżankę do domu zaprosić i ludzie widzieli, jak się ją nagabuje, a potem pstryk, troszkę się filmik urwał, no i nie wiadomo, co się później robiło. No powiedzcie mi, obywatelu, jak spędziliście ostatnich kilka nocy. O, nie pamiętamy, niedobrze, niedobrze. Mówicie, że żyjemy w wolnym kraju i każdy się może napić, ile chce. No pewnie, oczywiście, tak tak. To dlaczego się nie pamięta, co się robiło w nocy z dwudziestego piątego na dwudziestego szóstego o godzinie trzeciej trzydzieści? A my wiemy, my wszystko wiemy, ale nie bójcie się. Władza też człowiek i jakoś się dogadamy. No pięknie, kurwa, pięknie. Przecież naprawdę
koleżankę do domu zaprosić i ludzie widzieli, jak się ją nagabuje, a potem pstryk, troszkę się filmik urwał, no i nie wiadomo, co się później robiło. No powiedzcie mi, obywatelu, jak spędziliście ostatnich kilka nocy. O, nie pamiętamy, niedobrze, niedobrze. Mówicie, że żyjemy w wolnym kraju i każdy się może napić, ile chce. No pewnie, oczywiście, tak tak. To dlaczego się nie pamięta, co się robiło w nocy z dwudziestego piątego na dwudziestego szóstego o godzinie trzeciej trzydzieści? A my wiemy, my wszystko wiemy, ale nie bójcie się. Władza też człowiek i jakoś się dogadamy. No pięknie, kurwa, pięknie. Przecież naprawdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego