Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na której nagrano apel porwanej, otrzymała katarska telewizja Al-Dżazira. Wyemitowała ona jednak tylko część kasety - tę, na której pokazany jest przedstawiciel grupy, w dodatku tylko obraz, bez głosu. Apelu pani Hassan Al-Dżazira nie zamierza zaprezentować, bo, jak wynika z wypowiedzi jej rzecznika Dżihada Baluta, ta część nagrania jest nazbyt drastyczna.
Według premiera Irlandii Bertiego Aherna, który sprawę Margaret Hassan poruszył w parlamencie, wygłasza ona parę zdań, po czym mdleje. Wówczas porywacze wylewają na nią wiadro wody. Kobieta najpierw leży cała mokra, potem siada i płacze.
Rodzina pani Hassan w Dublinie apelowała wczoraj do Londynu o spełnienie żądań porywaczy.
Wspomniany
na której nagrano apel porwanej, otrzymała katarska telewizja &lt;name type="org"&gt;Al-Dżazira&lt;/&gt;. Wyemitowała ona jednak tylko część kasety - tę, na której pokazany jest przedstawiciel grupy, w dodatku tylko obraz, bez głosu. Apelu pani &lt;name type="person"&gt;Hassan&lt;/&gt; &lt;name type="org"&gt;Al-Dżazira&lt;/&gt; nie zamierza zaprezentować, bo, jak wynika z wypowiedzi jej rzecznika &lt;name type="person"&gt;Dżihada Baluta&lt;/&gt;, ta część nagrania jest nazbyt drastyczna.<br>Według premiera &lt;name type="place"&gt;Irlandii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Bertiego Aherna&lt;/&gt;, który sprawę &lt;name type="person"&gt;Margaret Hassan&lt;/&gt; poruszył w parlamencie, wygłasza ona parę zdań, po czym mdleje. Wówczas porywacze wylewają na nią wiadro wody. Kobieta najpierw leży cała mokra, potem siada i płacze.<br>Rodzina pani &lt;name type="person"&gt;Hassan&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Dublinie&lt;/&gt; apelowała wczoraj do &lt;name type="place"&gt;Londynu&lt;/&gt; o spełnienie żądań porywaczy.<br>Wspomniany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego