Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Wilhelm Kleibömer ubrany był wieczorowo. Najwidoczniej wracał z opery. Rozejrzał się po pomieszczeniu i ze wstrętem wzdrygnął się, gdy dostrzegł biegnącego wzdłuż ściany karalucha.
- Dziwicie się, Mock, co ja tutaj robię - czubkiem buta przydusił owada do ściany - zamiast spać. Otóż ostatnio wy spędzacie mi sen z powiek. Ale to już niedługo. Do końca roku. Tylko do końca roku.
Mock nie odzywał się ani słowem. Zdjął płaszcz i zarzucił go na ramię.
- Macie czas do końca roku - zagwizdał rozdzierająco astmatyczny wdech. - Jeżeli do końca roku nie złapiecie "mordercy z kalendarza", wasze miejsce zajmie Gustav Meinerer. Bohater, który aresztował pedofila. Wrocław potrzebuje takich
Wilhelm Kleibömer ubrany był wieczorowo. Najwidoczniej wracał z opery. Rozejrzał się po pomieszczeniu i ze wstrętem wzdrygnął się, gdy dostrzegł biegnącego wzdłuż ściany karalucha.<br>- Dziwicie się, Mock, co ja tutaj robię - czubkiem buta przydusił owada do ściany - zamiast spać. Otóż ostatnio wy spędzacie mi sen z powiek. Ale to już niedługo. Do końca roku. Tylko do końca roku.<br>Mock nie odzywał się ani słowem. Zdjął płaszcz i zarzucił go na ramię.<br>- Macie czas do końca roku - zagwizdał rozdzierająco astmatyczny wdech. - Jeżeli do końca roku nie złapiecie "mordercy z kalendarza", wasze miejsce zajmie Gustav Meinerer. Bohater, który aresztował pedofila. Wrocław potrzebuje takich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego