Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
Jak człowiek, przed którym po długiej niewoli stanął nagle otworem cały świat!
Coś rozbłysło w moim umyśle. Zrozumiałam.
- Mam nadzieję, że teraz się wreszcie ode mnie wyprowadzisz - powiedziałam ze znużeniem. - Osiągnąłeś cel i nic cię tu na trzyma.
- Życzysz sobie tego? - spytał spokojnie.
- Życzę sobie. Nade wszystko na świecie nienawidzę niejasnych sytuacji. Wiesz o tym doskonale. Gdybyś zechciał wyprowadzić się jutro, doznałabym dużej ulgi.
- Jeśli ci na tym zależy, mogę się postarać - odparł z urazą. - Mam zabrać wszystkie swoje rzeczy?
- A na diabła mi twoje rzeczy?
- Jak uważasz. Myślałem, że coś nas jeszcze łączy...
- Łączyło. Szyfr nieboszczyka. Dostałeś go. Leć i
Jak człowiek, przed którym po długiej niewoli stanął nagle otworem cały świat!<br>Coś rozbłysło w moim umyśle. Zrozumiałam.<br>- Mam nadzieję, że teraz się wreszcie ode mnie wyprowadzisz - powiedziałam ze znużeniem. - Osiągnąłeś cel i nic cię tu na trzyma.<br>- Życzysz sobie tego? - spytał spokojnie.<br>- Życzę sobie. Nade wszystko na świecie nienawidzę niejasnych sytuacji. Wiesz o tym doskonale. Gdybyś zechciał wyprowadzić się jutro, doznałabym dużej ulgi.<br>- Jeśli ci na tym zależy, mogę się postarać - odparł z urazą. - Mam zabrać wszystkie swoje rzeczy?<br>- A na diabła mi twoje rzeczy?<br>- Jak uważasz. Myślałem, że coś nas jeszcze łączy...<br>- Łączyło. Szyfr nieboszczyka. Dostałeś go. Leć i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego