Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
tej nocy. To samo było w kilku innych kwaterach. Wypytywani chłopcy, których koledzy i współmieszkańcy zniknęli jak dym, powtarzali to samo: nie wiedzą nic. Natomiast sondowanie ich myśli dało niejasne wieści: Nocny Śpiewak, ucieczka, Smocze Wyspy. Nic więcej, lecz i tak było wiadomo, że dziesięciu smarkaczy sprowadziło sobie na głowy nieliche kłopoty. To tłumaczyło, dlaczego chłopcy ostatnio byli rozkojarzeni i opuszczali lekcje. Przerażony Kowal zawiadomił straż nadbrzeżną na wyspie, postawił na nogi patrole na obu brzegach Enite i zbudził dwóch znajomych Mówców, rezydujących w samym mieście. Zgnębiony, prosił jedynie, by schwytanych uciekinierów potraktowano łagodnie, bo "to przecież tylko dzieci". Ale w
tej nocy. To samo było w kilku innych kwaterach. Wypytywani chłopcy, których koledzy i współmieszkańcy zniknęli jak dym, powtarzali to samo: nie wiedzą nic. Natomiast sondowanie ich myśli dało niejasne wieści: Nocny Śpiewak, ucieczka, Smocze Wyspy. Nic więcej, lecz i tak było wiadomo, że dziesięciu smarkaczy sprowadziło sobie na głowy nieliche kłopoty. To tłumaczyło, dlaczego chłopcy ostatnio byli rozkojarzeni i opuszczali lekcje. Przerażony Kowal zawiadomił straż nadbrzeżną na wyspie, postawił na nogi patrole na obu brzegach Enite i zbudził dwóch znajomych Mówców, rezydujących w samym mieście. Zgnębiony, prosił jedynie, by schwytanych uciekinierów potraktowano łagodnie, bo "to przecież tylko dzieci". Ale w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego