Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
restauracji oczekuje nas już Martina Notdurfter odpowiedzialna za kontakty z mediami, a także nasz "dobry duch" Flattach - Allan z małżonką. Rozmawiamy o regionie i jego rozwoju. Oni są ciekawi naszych przygotowań olimpijskich. Możemy tu tylko opowiedzieć, że i owszem okolica u nas piękna, w Parku żyją niedźwiedzie (to działa!), a nieopodal (100 kilometrów czyli 2 godziny jazdy samochodem) - piękny Kraków, kolebka wszystkich stylów architektonicznych.
Niespodzianka - podczas kolacji zjawia się burmistrz, aby powitać przybyszów z "dalekiej" Polski. Okazuje się, że ten pan cieszy się we Flattach nieposzlakowaną opinią, na którą zapracował sobie śmiałą realizacją potrzebnych miasteczku inwestycji. Pan Siegfrid Huber jest od
restauracji oczekuje nas już Martina Notdurfter odpowiedzialna za kontakty z mediami, a także nasz "dobry duch" Flattach - Allan z małżonką. Rozmawiamy o regionie i jego rozwoju. Oni są ciekawi naszych przygotowań olimpijskich. Możemy tu tylko opowiedzieć, że i owszem okolica u nas piękna, w Parku żyją niedźwiedzie (to działa!), a nieopodal (100 kilometrów czyli 2 godziny jazdy samochodem) - piękny Kraków, kolebka wszystkich stylów architektonicznych.<br>Niespodzianka - podczas kolacji zjawia się burmistrz, aby powitać przybyszów z "dalekiej" Polski. Okazuje się, że ten pan cieszy się we Flattach nieposzlakowaną opinią, na którą zapracował sobie śmiałą realizacją potrzebnych miasteczku inwestycji. Pan Siegfrid Huber jest od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego