Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
ulokował się nieco na skos za mną z tyłu i znieruchomiał. Złożyłam sobie w duchu wyrazy uznania...



Samobójczych jednostek pływających pojawiło się więcej. Niektóre były mniejsze ode mnie. Bez tchu, nie wierząc własnym oczom, wpatrywałam się w chmurę, która zaczęła się jakoś dziwnie przeistaczać, pojawiły się w niej rzeczy całkowicie nietypowe dla chmur i wreszcie... Dobry Boże! To był ląd!!!...
Zmniejszyłam szybkość. Bez sił i bez ducha siedziałam w fotelu oparta o koło sterowe, dopiero teraz wyznając sama sobie, że właściwie przez cały czas prowadziło mnie szaleństwo. Rozpaczliwa, beznadziejna determinacja, wzniosły obłęd, dziki, ośli upór, przekora, nieopanowany protest przeciwko przymusowi, mnóstwo
ulokował się nieco na skos za mną z tyłu i znieruchomiał. Złożyłam sobie w duchu wyrazy uznania...<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>Samobójczych jednostek pływających pojawiło się więcej. Niektóre były mniejsze ode mnie. Bez tchu, nie wierząc własnym oczom, wpatrywałam się w chmurę, która zaczęła się jakoś dziwnie przeistaczać, pojawiły się w niej rzeczy całkowicie nietypowe dla chmur i wreszcie... Dobry Boże! To był ląd!!!...<br>Zmniejszyłam szybkość. Bez sił i bez ducha siedziałam w fotelu oparta o koło sterowe, dopiero teraz wyznając sama sobie, że właściwie przez cały czas prowadziło mnie szaleństwo. Rozpaczliwa, beznadziejna determinacja, wzniosły obłęd, dziki, ośli upór, przekora, nieopanowany protest przeciwko przymusowi, mnóstwo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego