zrobił niczego złego, a w jego obronie wystąpił premier &lt;name type="person"&gt;Tony Blair&lt;/&gt;, zdecydował się jednak na ustąpienie. - Musiałem wziąć na siebie odpowiedzialność - powiedział dziennikarzom.<br>Jest to poważny cios dla &lt;name type="person"&gt;Blaira&lt;/&gt;, który uważał &lt;name type="person"&gt;Blunketta&lt;/&gt; za filar swojego gabinetu i wszem i wobec zapewniał o jego "nieposzlakowanej uczciwości". Minister, który od urodzenia jest niewidomy, wzbudzał powszechną sympatię. Według sondażu aż 67 proc. Brytyjczyków uważało, że nie powinien ustępować ze stanowiska.<br>Nieoficjalnie mówi się, że &lt;name type="person"&gt;Blunkett&lt;/&gt; złożył rezygnację pod presją partyjnych kolegów. Ministrowi poważnie zaszkodziło to, że w swojej biografii przedstawił swoich współpracowników w bardzo niekorzystnym świetle. Książka wywołała powszechne oburzenie w parlamentarnych i rządowych