Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Magazyn Polski
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
do odpychania się nogami od ziemi...
Oglądając stare bicykle we współczesnym muzeum techniki żywimy podziw dla odwagi dawnych kolarzy, którzy nie wahali się wdrapać na siodełko umieszczone na wysokości stu sześćdziesięciu centymetrów i bez żadnej amortyzacji utrzymywać równowagę sterując w dodatku wielkim, przednim kołem. To prawdziwie cyrkowa sztuka, która dziś niewielu by się udała.
Zresztą i ówcześni cykliści doznawali często bolesnych upadków z dość dużej wysokości. Prawdziwą popularność zyskał ten pojazd dopiero wówczas, gdy wynaleziono przekładnię łańcuchową, obniżając siodełko i zmniejszając dzięki temu przednie koło, a następnie przenosząc napęd na tylne. Na przykładzie welocypedu - bicykla - roweru wspaniale potwierdza się zresztą uzależnienie wynalazcy
do odpychania się nogami od ziemi... <br>Oglądając stare bicykle we współczesnym muzeum techniki żywimy podziw dla odwagi dawnych kolarzy, którzy nie wahali się wdrapać na siodełko umieszczone na wysokości stu sześćdziesięciu centymetrów i bez żadnej amortyzacji utrzymywać równowagę sterując w dodatku wielkim, przednim kołem. To prawdziwie cyrkowa sztuka, która dziś niewielu by się udała. <br>Zresztą i ówcześni cykliści doznawali często bolesnych upadków z dość dużej wysokości. Prawdziwą popularność zyskał ten pojazd dopiero wówczas, gdy wynaleziono przekładnię łańcuchową, obniżając &lt;page nr=29&gt; siodełko i zmniejszając dzięki temu przednie koło, a następnie przenosząc napęd na tylne. Na przykładzie &lt;orig&gt;welocypedu&lt;/orig&gt; - bicykla - roweru wspaniale potwierdza się zresztą uzależnienie wynalazcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego