no, to jest, niewspółmierna w ogóle...</><br><who6> - Rozumiem, ale to pod warunkiem, że będziemy wymieniać się tym, co mamy, nie w stosunku jeden do jednego, znaczy kielich za kielich, książka za książkę, obraz za obraz, tylko będziemy się wymieniać, także oni wszystko, co mają naszego, a my wszystko co mamy ich, no, to wtedy jesteśmy rzeczywiście wygrani. A ja jeszcze raz wrócę do, do tego argumentu, który nie wszystkim się podobał, po co się kłócić, po co, po co słuchać takich nieprzemyślanych, wydaje mi się wypowiedzi prezydenta Kwaśniewskiego, skoro od dziewięćdziesiątego drugiego roku trwają polsko-, polsko-niemieckie negocjacje w sprawie utraconych przez