dla siebie, bo byłem brygadzistą tam, miałem ludzi trzynastu-czternastu <pause> To wiesz, nawet dla ludzi <pause> Szefie, trzeba to załatwić, mówię, bo tam chłopak jest dobry <pause> No, zdarzały się różne sprawy <pause> Na przykład taka sprawa była, że z mojej brygady był taki Wiktor <pause> On był z lubelskiego czy skądś, ale on ożenił się za tym, o kurde, jak ta miejscowość... zawsze zapomnę <pause> Jak się jedzie, proszę ciebie, na Tłuszcz <pause> Tam on w takiej miejscowości wynajmował <pause> Młody żonkoś <pause> On dopiero się hajtnął, tam dwadzieścia cztery lata chyba on miał, ona dwadzieścia dwa <pause> I takiego małego dzieciaczka mieli <pause> Tam ten dzieciak miał z półtora