Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
budowę, chłopaki dla lepszego samopoczucia już rozpijają flaszkę. Od progu leją mu lufę. "Oj, dobrze
- mówi - bo stara zabrała mi wszystkie pieniądze". Po pracy podcięty wraca do domu. Żona od progu: "Może oddałbyś chociaż trochę pieniędzy z wypłaty?" "Przecież jak spałem, na pewno sobie wzięłaś". "Wróciłeś bez grosza, nie wiedząc o Bożym świecie". Jedyna reakcja naszego bohatera to zwrot do drzwi ze słowami: "Znajdę te pieniądze, wiem, gdzie piłem". Ale jedyna myśl to napić się od nowa. Chłopaki postawią, a nie - to pożyczą. Zapomnieć, szybko zapomnieć, że miesiąc pracy poszedł na marne. Zapominanie może trwać tydzień albo dwa, w tym czasie napożycza
budowę, chłopaki dla lepszego samopoczucia już rozpijają flaszkę. Od progu leją mu lufę. "Oj, dobrze <br>- mówi - bo stara zabrała mi wszystkie pieniądze". Po pracy podcięty wraca do domu. Żona od progu: "Może oddałbyś chociaż trochę pieniędzy z wypłaty?" "Przecież jak spałem, na pewno sobie wzięłaś". "Wróciłeś bez grosza, nie wiedząc o Bożym świecie". Jedyna reakcja naszego bohatera to zwrot do drzwi ze słowami: "Znajdę te pieniądze, wiem, gdzie piłem". Ale jedyna myśl to napić się od nowa. Chłopaki postawią, a nie - to pożyczą. Zapomnieć, szybko zapomnieć, że miesiąc pracy poszedł na marne. Zapominanie może trwać tydzień albo dwa, w tym czasie napożycza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego