Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
widzi rudowłosą wspaniale rozłożoną, z kolanami do góry, z koszulą podciągniętą aż pod szyję. Śpi uśmiechnięta, oddycha równo i nad górną wargą ma kropelki potu. Na wzgórkach piersi mieści się kilka ciemnych punkcików, a koralowe wgłębienie między białymi kolumnami ud, pośrodku złotej plamy włosów, przenika Lucjana falą ciepła. Łóżko stoi o krok od drzwi, wystarczy się pochylić; by dotknąć bioder dziewczyny: są krągłe i jędrne. Lucjan drży z podniecenia. Koszula uniosła się pośrodku ciała niby mały namiocik. Pod oknem trzeszczy łóżko Stukonisowej. Lucjan cofa się i widzi jeszcze leniwie opadającą dłoń dziewczyny na jedwabistą wypukłość łona.
Cichutko zamknął drzwi za sobą. Począł
widzi rudowłosą wspaniale rozłożoną, z kolanami do góry, z koszulą podciągniętą aż pod szyję. Śpi uśmiechnięta, oddycha równo i nad górną wargą ma kropelki potu. &lt;page nr=46&gt; Na wzgórkach piersi mieści się kilka ciemnych punkcików, a koralowe wgłębienie między białymi kolumnami ud, pośrodku złotej plamy włosów, przenika Lucjana falą ciepła. Łóżko stoi o krok od drzwi, wystarczy się pochylić; by dotknąć bioder dziewczyny: są krągłe i jędrne. Lucjan drży z podniecenia. Koszula uniosła się pośrodku ciała niby mały namiocik. Pod oknem trzeszczy łóżko Stukonisowej. Lucjan cofa się i widzi jeszcze leniwie opadającą dłoń dziewczyny na jedwabistą wypukłość łona.<br>Cichutko zamknął drzwi za sobą. Począł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego